środa, 23 listopada 2011

Szampan jest dobry, kiedy jest.

Chciałabym kilka słów na temat jednego naszego szampana, bo to taki czas, że o nim częściej myślę.
Billecart-Salmon Brut Réserve zapada w pamięć.
Wiem, że są tacy, którzy szampana nie biorą do ust. Tych nie przekonam. Ale niezdecydowanym zaręczam, że to wyjątkowy kupaż. Jest zrobiony z trzech roczników i z trzech szczepów: Pinot Noir, który daje szampanom bazę i głębię, Chardonnay, dzięki któremu nabiera elegancji i Pinot Meunier - szczep coraz bardziej na szczęście doceniany - dzięki niemu do głosu dochodzi owocowość. I to jest ta cecha, która czyni Billecart-Salmon Brut Réserve naprawdę wyjątkowym szampanem. Na pierwszym planie nie nie ma klasycznej brioszki, a świeże owoce i dojrzałe gruszki. Bardzo elegancka kwasowość nie daje wrażenia przesadnej delikatności, to w końcu rasowy brut, ale właśnie dzięki temu wdzięcznemu owocowemu sznytowi zasmakuje nawet nie do końca przekonanym do szampana w ogóle.
A ja jestem przekonana i polecam właśnie tego.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szampan to wyjątkowy trunek, który przeważnie podaje się podczas specjalnych okazji. Warto jest przed jego zaserwowaniem zwrócić uwagę na dobór odpowiednich naczyń. Najlepsze do podania szampana będą smukłe kieliszki https://duka.com/pl/jedzenie-i-serwowanie-potraw/naczynia-do-serwowania-napojow/zestawy-szklanek-i-kieliszkow o idealnie przezroczystym szkle. Pozwalają one wydatnie wyeksponować kolor trunku, a także wydobyć z niego aromat, co ma wpływ na jakość degustacji.

    OdpowiedzUsuń