piątek, 28 października 2011

Kimmidoll


Wszystko wzięło się z tradycji laleczek kokeshi. Do gorących źródeł w regionie Tōhoku zaczęli przybywać turyści. Było to w drugiej połowie dziewiętnastego wieku. Miejscowi rzemieślnicy zaproponowali turystom zgrabne laleczki w cylindrycznym kształcie zwane kokeshi.
Jako pamiątki z pobytu u źródeł podbiły całą Japonię.
Sztuka tworzenia kokeshi przekazywana była z pokolenia na pokolenie, ale tradycyjny sposób wyrobu ostał się jedynie w regionie Tōhoku (kształt i zdobienia nie zmieniły się na przestrzeni 200 lat). Sama wizja laleczki - pamiątki, laleczki na szczęście ewoluowała i oprócz tradycyjnych lalek pojawiły się wariacje na ich temat.
Kimmidoll - to właśnie współczesna wariacja na temat kokeshi. Mocą i istotą Kimmidoll nie jest jej estetyczny i na wskroś japoński wizerunek, ale przypisana jej cecha. Wartość uniwersalna - dzielona przez ludzi na całym świecie. Podarowana Kimmidoll jest wyrazem dzielenia tej samej wartości z przyjacielem lub bliskim albo dobrym życzeniem dla obdarowanego. Nade wszystko jednak Kimmidoll jest pięknym przedmiotem.
Gdyby nie to, że jakiś czas temu, od mojej koleżanki japonofilki dostałam laleczkę Ayaka-urocza, nie uwierzyłabym, że tak niewielki i jakże zbędny przedmiot może przynieść taką dużą i jakże potrzebną nam radość.
A zatem ulegnijmy ich urokowi, kupujmy sobie Kimmidoll i obdarowujmy się nimi. U nas już są.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz